W ostatnich latach panowania dynastii Shang, klan Zhou stopniowo rósł w siłę. Był to klan o mieszanym składzie etnicznym, który przybył od zachodu i wszedł pod protektorat Shang. Z racji, że od tamtej strony imperium Shangów było atakowane przez plemiona barbarzyńców, władztwo Zhou było bardzo wygodnym terytorium buforowym, które osłaniało bardziej cywilizowane rejony przed ciągłymi najazdami.
Według źródeł historycznych z czasów dynastii Han (głównie Zapiski Historyka autorstwa Sima Qiana), do ustanowienia supremacji nowego rodu doszło w wyniku długoletniego konfliktu między władcami Shang, a Wodzem Zachodu, jak tytułowano wtedy księcia Zhou. Regularna wojna wybuchła dopiero po śmierci jednego z książąt Zhou. Pod wodzą osieroconego syna księcia, Zhou wystawiło armię około 45 tysięcy żołnierzy i 300 rydwanów. Shang przeciwstawiło się z armią 170 tysięcy, jednak – wedle relacji kronikarzy – w skutek zdrady sojuszników poniosła klęskę. Bitwa pod Muye, mająca miejsce około 1122 a 1028 r. p.n.e była zaledwie początkiem trwających około 20 lat walk o supremację i pacyfikację całego rejonu.
Ich ostatecznym rezultatem był triumf Zhou, a następnie całkowita reorganizacja państwa. Obszar będący we władaniu Zhou podzielono na 70 lenn. Każde z nich było strzeżone przez silny garnizon wojskowy i zarządzany przez stronników lub krewnych Zhou. Wszystko to dokonane zostało przez założyciela dynastii Zhou, tzw. Wojowniczego króla.
Istnieje wiele sprzecznych relacji dotyczących dalszych losów rodu Shang i jego sojuszników. Część z nich objęła lenno w najbliższej okolicy dawnej stolicy Shang – mieście Jin. Inne zapisy mówią, iż część z nich udała się na wygnanie na południe, do dorzecza rzeki Jangcy. Ponoć część z nich przeniosła się na tereny obecnej Korei.
Po śmierci Króla Wojowniczego wybuchł bunt ludności i arystokracji sprzyjającej poprzedniemu władcy. Bunt tłumiono przez 3 lata, a rezultatem całego zamieszania było zwiększenie ilości państw lennych do 170. Z biegiem dziesięcioleci władza królów Zhou stawała się coraz mniej rzeczywista, a coraz bardziej jedynie ceremonialna. Od 770 p.n.e. faktyczna władza w tych dzielnicach była sprawowana przez ich zarządców, z których ci silniejsi osiągali pozycję hegemonów. Czasy te obejmują tzw. Epokę Wiosen i Jesieni oraz Epokę Walczących Królestw. Był to okres nieustannych walk i wojen między poszczególnymi „lennikami”.
Chiński „system feudalny”
Dzielnice swojego dominium król Wu oddał je w zarząd członkom swojego rodu tworząc coś, co pozornie wygląda jak nasz europejski system feudalny... ale tym stał się on dopiero z biegiem stuleci. Zarządcy tych dziedzin stopniowo uniezależniali się od władzy centralnej. Królowie Zhou stawali się coraz bardziej bezsilni, a ich władza coraz bardziej iluzoryczna.
System polityczny Zhou nie był i nie miał być systemem lennym w sposób, jaki znamy z Europy. Określenia takie jak "lenno" nie ma tak naprawdę zastosowania do relacji, jakie umyślili sobie pierwsi królowie Zhou. Dopiero z biegiem dziesięcioleci, gdy następował nieuchronnie proces fragmentacji władztwa Zhou, zarządcy kolejnych dzielnic stawali się udzielnymi książętami. Również i ta nazwa jest umowna. Weźmy jeden przykład - 公子 (pinyin gōngzǐ). Słowniki mówią, że słowo gongzi oznaczać może księcia feudalnego lub wysokiego urzędnika. Ta wieloznaczność ma swoją historię. Gongzi zarządzali największymi dzielnicami Zhou, a więc już na samym starcie mieli wysoką pozycję w hierarchii.
Nie byli oni jednak„lennikami” w zachodnim sensie. Nikt ich nie podbił ani nie podporządkował. Nie byli to arystokraci równi królowi Zhou. Nie zostali zwasalizowani tak jak cesarz wasalizuje królów, ani król – książęta i pomniejszy szlachecki narybek. Formalnie oni byli uzurpatorami, buntownikami, występującymi przeciw Synowi Nieba i ugruntowanym religijnie i rytualnie porządkom politycznym. Chiński model można porównać do tego, jak władzę duchową (w przeciwieństwie do świeckiej) roztaczał papież nad cesarzami, królami i książętami, zwłaszcza tymi, którzy byli częścią Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Władza papieża pochodziła od Boga w podobnym sensie w jaki Mandat Niebios dzierżony przez chińskich cesarzy pochodził od sił nadprzyrodzonych. „Cesarz”, pamiętajmy cały czas, to oczywiście nasza kalka językowa. Chiński... no właśnie... „cesarz” to Syn Nieba, zwornik między światem nadnaturalnym i światem ludzi
Stąd w historii Chin istnieją dwa bardzo szczególne rodzaje wojen - wojna o obalenie uzurpatora i przywrócenie moralnego porządku oraz karanie uzurpatorów i przywrócenie jedności państwa . Władca uzurpować mógł mandat Nieba (tian ming, 天命), a buntownikami byli ci, którzy wypowiadali posłuszeństwo władzy centralnej. Oto jak opisuje to sinolog Krzysztof Gawlikowski:
W okresach rozpadu cesarstwa każdy z władców takiego regionalnego państwa chińskiego tylko siebie uznawał za jedynego prawego dziedzica tradycji cesarstwa i tytułował się Synem Nieba. Wszystkich innych władców, podobnie tytułujących się Synami Nieba, traktował jako „uzurpatorów” bądź „buntowników”. Zgodnie z konfucjańskimi koncepcjami Mandatu Nieba i uniwersalnej władzy, tak jak na niebie nie może być dwu słońc, tak na ziemi nie może być dwu Synów Nieba.
Koncepcje te wykluczały uznanie wielu suwerennych państw z władcami równymi sobie, jak to było w Europie. Sytuacja podobnego pluralizmu równych sobie państw występowała w Chinach jedynie przez czas krótki w Epoce Królestw Walczących (475-221 p.n.e.), Później, wraz z utworzeniem cesarstwa, jeszcze rozwinięto wcześniejsze, archaiczne koncepcje władzy uniwersalnej Syna Nieba.
Źródło: KSIĘGA MISTRZA SUNA SUNZI 孫 子 Studia o klasycznej chińskiej myśli strategicznej oraz przekład traktatu z języka chińskiego z objaśnieniami
Okres panowania, czy może raczej istnienia, dynastii Zhou można podzielić na dwie części: – Zachodnią dynastię Zhou, ok. 1046 p.n.e.–771 p.n.e. – Wschodnią dynastię Zhou, 770 p.n.e.–256 p.n.e. Wschodnia dynastia Zhou to z kolei – okres Wiosen i Jesieni, 770 p.n.e.–476 p.n.e.
– okres Walczących Królestw, 475 p.n.e.–221 p.n.e.
Dynastia Zhou upadła ostatecznie w 256 p.n.e., kiedy to Qin, najsilniejsze z państw walczących o supremację, ostatecznie zakończyło podboje pozostałych potęg i po raz pierwszy zjednoczyło region w jednolity organizm państwowy. Pod koniec okresu Walczących Królestw król dynastii Zhou był ciągle imperialnym duchowym przywódcą, nie miał jednak żadnej realnej władzy nad wojującymi państwami.
Rozkwit kultury i pojawienie się konfucjanizmu
Bezustanne wojny nie przeszkadzały w burzliwym rozwoju cywilizacyjnym. Pojawił się Konfucjanizm, rozwinęło się tzw. Sto szkół myśli chińskiej. Pojawiały się nowe technologie i wynalazki. Wiele z nich miało charakter rewolucyjny i pozwoliło na niemal skokowe zwiększenie wydajności upraw, postęp w sztukach wojennych itp.
Tak więc około roku 600 p.n.e. zaczęto używać narzędzi i broni żelaznych. Rolnictwo wkroczyło w nową epokę dzięki żelaznym pługom i uprawie szeregowej. Zbiegło się to z wynalezieniem uprzęży szorowej, która znacząco zwiększyła wydajność zwierząt pociągowych. Metalurgia rozwinęła się szybko dzięki szeregowi usprawnień i wynalazków, takich jak miech tłokowy obustronnego działania, wytop żeliwa, stali i wynalezienie metod jej hartowania. Po IV wieku p.n.e. techniki militarne wzbogaciły się o szereg nowych broni, m.in. o wynalezioną około V w. kuszę.