Końcowe lata Okresu Walczących Królestw
Zmagania o supremację w Epoce Wiosen i Jesieni, a następnie Okresie Walczących Królestw stopniowo redukowały ilość państw zajmujących Równiny Centralne i okolice. W roku 400 p.n.e. było tych państw siedemnaście; w roku 300 p.n.e. – jedenaście. Jednak w roku 256 wszystkie małe rybki zostały już pożarte w toku niekończących się wojen i intryg, a na placu boju zostało jedynie siedem największych państw. Owe siedem potęg kontynuowało brutalną, pełną podstępów grę o przetrwanie i dominację. Były to Hann, Wei, Zhao, Qi, Yan, Qin, i Chu. Dodatkowym podmiotem obecnym na szachownicy dziejów, „ciążącym na sumieniu pozostałym graczom”, była tzw. dzielnica senioralna Zhou (in. Domena Królewska), czyli dzielnica stołeczna imperium dynastii Zhou. Jej znaczenie i wpływ na bieg wydarzeń z biegiem stuleci zmalały do zera, jednak – o dziwo – w toku chaotycznych większych i mniejszych zawieruch dziejowych dzielnica nie została zawłaszczona przez żadne z walczących królestw.
Ciekawostka #1: Nazwę tego państwa powinno pisać się Han (韓), ale w tym samym okresie istnieje inne państwo, którego nazwa wymawia się identycznie (choć to zupełnie inny znak chiński). Zanim znaki chińskie zaczęto wstawiać do tekstu, sinolodzy wymyślili, że trzeba te dwa jakoś odróżnić, żeby się nie myliły. Podobnie jest z inną parą walczących królestw: Wei 魏 i Wey 衛 .
Na skutek intensywnych reform przeprowadzonych pod władzą króla Zhenga, władcy królestwa Qin 秦, państwo to uzyskało nad pozostałymi państwami przewagę militarną i organizacyjną. Dzięki temu stopniowo podbiło i wchłonęło pozostałe terytoria. Tak więc
- dzielnica senioralna Zhou 周 uległa w 256 roku p.n.e.,
- Hann 韓 w 230 roku p.n.e.,
- Wei 魏 w 225 roku p.n.e.,
- Chu 楚 w 223 roku p.n.e.,
- Zhao 趙 i Yan 燕 w 222 roku p.n.e.,
- i wreszcie królestwo Qi 齊 w roku 221 roku p.n.e.
Władca państwa Qin podbił pozostałe państwa chińskie i po raz pierwszy zjednoczył feudalne do tej pory terytoria w jednolity organizm państwowy. Jednocześnie mianował się pierwszym cesarzem dynastii Qin. To właśnie od tej nazwy pochodzi obecna nazwa Chin.
Geneza państwa Qin
Ród Ying władający państwem Qin pojawił się w zachodniej części dzisiejszej prowincji Shaanxi około IX wieku p.n.e. Ich państwo zostało utworzone tam w IX wieku p.n.e. Ich początkowo niewielka grupa szybko zyskiwała wpływy dzięki nieustannym, dającym hart i doświadczenie walkom z plemionami, ludami, a w końcu chińskimi państwami leżącymi po sąsiedzku. Warunki terenowe na wschodzie ich ziem sprzyjały obronie – od napaści ze strony innych państw chińskich byli chronieni przez Rzekę Żółtą i łańcuch górski. Dzięki temu rosnące w siłę państwo Qin mogło skoncentrować się na ekspansji na zachód, na zewnątrz.
Ciekawostka #2: Państwa w centrum chińskiego świata miały niewielkie możliwości ekspansji terytorialnej. Aby zwiększyć potencjał ludnościowy bez napadania sąsiada, mogły jedynie zagospodarowywać obszary położone wewnątrz swych granic. Państwa te strzegły tradycji i kultury chińskiej w ich kolebce i patrzyły z góry na tych wpół-barbarzyńskich sąsiadów, którzy graniczyli z terenami nie-chińskimi. Ale te państwa pograniczne mogły stopniowo pochłaniać sąsiadów i sinizować ich tereny. Choć ci „barbarzyńcy” często wcale nie byli tacy prymitywni, a ich państwa i społeczeństwa często były równie rozwinięte co Kraina Środka, to dołączenie do chińskiego świata było zwykle traktowane jako awans cywilizacyjny. Klucz: wielkie centra cywilizacyjne stwarzają „mit założycielski”, legitymizujący ich prawo do ekspansji i podporządkowania narodów „gorszych” i słabszych. „Brzemię białego człowieka” i wyższość rasy aryjskiej to inne przykłady takiej „misji dziejowej”.
Przeszkody terenowe działały jednak w obie strony i dopiero w roku 316 roku Qin przekroczyło te bariery i podbiło leżące za nimi chińskie państwo Shu. Od tamtej pory wydarzenia potoczyły się błyskawicznie siłą własnego rozpędu. Doświadczenie, sprytnie zawierane sojusze oraz znakomita organizacja kampanii i rozgrywek dyplomatycznych doprowadziło Qin do ostatecznej supremacji. Podbój całego regionu zajął zaledwie dziewięć lat (230–221r. p.n.e.)
Ciekawostka #3: Takie państwa pograniczne to kuźnia imperiów. Składają się na to dwa aspekty. Pierwszy to wymiana kulturowa miedzy dwoma odrębnymi światami. Przepływ towarów, idei i ludzi był podłożem postępu. Drugi aspekt to zdolność społeczności i składających się na nią jednostek do zorganizowanego wysiłku i dla wspólnego dobra i przetrwania. Tereny na styku grup metaetnicznych (jak definiuje cywilizację Peter Turchin w książce War and Peace and War), odsiewają i wyrzucają w niebyt te społeczności, w których kooperacja i determinacja w walce z sąsiadami jest największa.
Ekspansja terytorialna imperium
Imperialną stolicą było Xianyang, niedaleko miasta Xi'an. Ziemie sięgały od współczesnej prowincji Shaanxi na zachodzie, do Shandong na wschodzie.
Reformy czasów formowania imperium
Po proklamowaniu cesarstwa, król Zheng przybrał tytuł Huangdi. Jego pełny tytuł brzmiał Qin Shi Huangdi 秦始皇帝. Zarządzanie państwem oparto na opartej na prawie stanowionym doktrynie legistów. Głównymi doradcami cesarza byli Lu Bu Wei oraz Li Si (od 237 p.n.e.).
Cesarz po ustanowieniu nowego prawa przystąpił do szybkiego wprowadzenia reform i zmian. W celu szybszego zaszczepienia ludziom nowych idei i nowych zasad działania organizmu społecznego, ogłoszono, że że cesarz „po staremu” posiada Mandat Niebios .Choć była to koncepcja konfucjańska, którą totalitarna ideologia Qin zwalczała, została ona pragmatycznie użyta celem spacyfikowania ludności niezadowolonej z twardych rządów i prędkości zmian wszelkich aspektów życia.
A koszt społeczny i duchowy politycznych przemian i sukcesów Qin był ogromny. Z perspektywy czasu można dojść do wniosku, że szybkość i śmiałość reform, oraz rozmach prac, do jakich mieszkańcy cesarstwa zostali zmuszeni, była największym osiągnięciem, a jednocześnie przyczyniła się do klęski i szybkiego końca dynastii w zaledwie 4 lata po śmierci jej założyciela.
Pierwszy Cesarz zjednoczył swoje państwo kulturowo i administracyjnie. Podzielił go na 36 okręgów. Odebrał władzę i wpływy arystokracji, a kierowanie aparatem państwa powierzył urzędnikom, którzy nie mogli przekazywać stanowisk potomkom. To był kolejny krok w kierunku ugruntowania tradycji cywilizacyjnej polegającej na promowaniu rządów merytokracji.
Ujednolicono pismo, oraz system miar i wag. Wprowadzono sztywny, jednolity system ściągania podatków, które w bezwzględny sposób egzekwowano. Stworzono gigantyczny system nadzoru nad robotami publicznymi, a masy robotników były zmuszane do pracy na rzecz cesarstwa: rozbudowano Wielki Mur, prowadzono rozległe prace irygacyjne i budowę sieci dróg.
Pacyfikacja zwolenników konfucjanizmu
Aby spacyfikować opozycję wobec tak kolosalnych zmian, cesarz twardo zabrał się za zwolenników konfucjanizmu. Ich zasady rządzenia zostały odsunięte w cień. Cesarz nakazał rekwizycję wszelkich kopii ksiąg konfucjańskich. Represjonowani zwolennicy nauk Konfucjusza byli prześladowani i nawet grzebani żywcem.
Słynne palenie ksiąg nie było celowym aktem zniszczenia, ale wynikiem pożaru wznieconego w czasie jednej z rebelii. Nie dotyczyło jedynie dzieł konfucjańskich. Zamierzeniem władcy była jak najgłębsza unifikacja terytorium imperium. Dotyczyło to także pisma, które było niezmiernie zróżnicowane w zależności od regionu. Księgi zapisane w skryptach innych państw, nierzadko zawierające bezcenną wiedzę, zostały zdeponowane w cesarskiej bibliotece, aby proces unifikacji doprowadzić do sukcesu także w tym aspekcie. W literaturze sinologicznej pokutuje faktoid mówiący, że księgi te zostały w barbarzyński sposób spalone, trochę tak, jak palono książki w Niemczech w latach 30-tych XX wieku. Rzeczywistość jest jednak trochę bardziej skomplikowana. Księgi zarekwirowano i zmagazynowano w stolicy. Uległy one spaleniu w czasie buntów, które nękały świeżo utworzone cesarstwo.
Przedsięwzięcia budowlane
Z rozkazów cesarza powstała olbrzymia ilość budowli. Były to pałace, kanały irygacyjne i żeglugowe, sieć dróg oraz przede wszystkim Wielki Mur.
Rozległe ciągnące się kilometrami mury obronne istniały wcześniej, były bowiem budowane przez poszczególne państwa istniejące w okresie Walczących Królestw. Miały chronić państwa chińskie, cywilizację rolniczą, przed najazdami trudzących się pasterstwem nomadów. Teraz mury zostały odnowione, zmodernizowane i połączone w jeden ciąg fortyfikacji strzegącej granic imperium przed najazdami uparcie następujących barbarzyńskich ludów z północy.
Skala podjętego wysiłku inżynieryjnego może świadczyć, jak ważkim problemem dla imperium były bezustanne najazdy owych ludów.
Słynna Terakotowa Armia niedaleko Xi'an to zaledwie część rozległego kompleksu mauzoleum wystawionego na cześć cesarza po jego śmierci. Armia Terakotowa odkryta została dopiero w roku 1974 roku przez chińskich rolników w czasie kopania studni. Do dziś wiele obiektów nie zostało odkopanych w obawie przed uszkodzeniem ich przy kontakcie z nasyconą tlenem atmosferą. Los taki spotkał słynnych terakotowych wojowników. Zaraz po ich odsłonięciu przez archeologów, okazało się, że wciąż są pokryci kolorowymi, malowanymi ornamentami. Jednak w zetknięciu ze świeżym powietrzem farba błyskawicznie zwietrzała i figury prezentują się jako surowy odlew.
Upadek dynastii
Te wielkie przedsięwzięcia Pierwszego Cesarza wymagały ogromnych nakładów. Siła robocza była rekrutowana na zasadach przymusu, a pieniądze do prowadzenia rozległych prac budowlanych pozyskiwano głównie z opodatkowania chłopstwa. Taka sytuacja nie mogła trwać w nieskończoność.
Cztery lata po śmierci Pierwszego Cesarza cały kraj ogarnęły bunty chłopskie, wspierane i inicjowane przez świeżo wyrugowaną ze swoich dziedzicznych praw arystokrację feudalną podbitych krain. Zmiany, reformy i gigantyczne prace budowlane okazały się zbyt radykalne, a raczej odbyły się nadmiernym kosztem ludu. Konsolidacja imperium została dokonana przez kolejny reżim. Już w roku 206 p.n.e. jeden z przywódców chłopskich buntów, Liu Bang, ustanowił nową dynastię, która miała rządzić Chinami przez następne 400 lat.
W ten sposób idea zjednoczonego cesarstwa i cesarza rządzącego z Mandatu Niebios znalazła kontynuację. Co ciekawe, przywódcy rebelii, choć początkowo walczyli o przywrócenie niepodległości ich dawnych, zagarniętych prze Qin krajów, niepostrzeżenie przeszli do walki nie o demontaż, ale kontrolę nad imperium złożonym ze wszystkich ówczesnych chińskich krain. Drugą ciekawą rzeczą jest historyczna analogia między przejściem Qin i Han a upadkiem dynastii Sui, która również przeinwestowała (m.in. budową Wielkiego Kanału) i przejęciem jej dorobku przez dynastię Tang.