Choć aborygeni migrują z wiosek do miast w poszukiwaniu pracy, to na festiwale wracają do rodzinnych stron. Ale to samo jest ze ślubami i weselami! Młodzi witają i żegnają gości słodyczami i orzechami betel. Ale przybywających witają specjalnie wynajęte piękne panny. Zwyczajem ludu Amis, panny poją każdego po kolei wódką, zamaszystym ruchem wpierw posuwając kieliszek od ziemi, a potem unosząc aż na wysokość ust. I spróbuj, człowieku, się oprzeć!
📷 Młoda para po weselu jest zmęczona, ale szczęśliwa. Instrukcja dla fotografa: daj im się wybiegać w tę i we w tę, a jak się wytańczą i wybiegają, dadzą się ustawić i upozować bez większego oporu.